Zgodnie z podtytułem „Języków Obcych w Szkole” – „czasopismo dla nauczycieli”, większość czytelników JOwS pracuje w szkołach, jednak liczną grupę stanowią również pracownicy Podczas pracy w szkole nauczyciel pozyskuje i wytwarza wiele informacji na temat uczniów. Dotyczą one nie tylko zachowania i postępów w nauce, ale również danych szczególnie chronionych, jak predyspozycje i zdrowie ucznia. Do tego dochodzi jeszcze wiele innych danych osobowych niezbędnych do prowadzenia dokumentacji, jak np. data urodzenia, numer PESEL, adres zamieszkania, imiona i nazwiska rodziców, a w pewnych okolicznościach nawet stan zdrowia. Nauczyciele chętnie też fotografują uczniów podczas różnych wydarzeń z życia szkoły, by później umieścić ich wizerunki w internecie, najczęściej na stronie szkoły. Widać więc masowy obrót danymi osobowymi w edukacji. Brzmi to jak obrót gotówką – nieprzypadkowo, bowiem od dawna już mówi się, że dane osobowe to waluta XXI wieku. I tak jak walutę – należy je starannie chronić i rozsądnie wydawać. Dyrektor szkoły musi zapewnić adekwatny do celu obrót tego rodzaju informacjami, bowiem ich niewłaściwe wykorzystanie mogłoby okazać się kosztowne nie tylko ze względu na konsekwencje prawne. Spowodowałoby to również nadszarpnięcie zaufania do szkoły i przypięcie jej łatki organizacji niegodnej zaufania. Takie zaufanie niezwykle trudno później Prawo rodziców do informacji i decydowaniu o życiu dziecka Zachowanie poufności w stosunku do informacji na temat uczniów czasami przysparza dyrektorom i nauczycielom wielu problemów. Bynajmniej nie dlatego, że nie potrafią utrzymać dyskrecji. Chodzi o właściwą interpretację przepisów prawa. Ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO) wskazuje w art. 6 przesłanki pozwalające na przetwarzanie danych. Jedną z nich jest właśnie przepis prawa. Przesłanka ta stanowi w szkole podstawę do przetwarzania większości dokumentów zawierających dane osobowe. Aby móc się nią kierować, niezbędna jest dobra znajomość nie tylko prawa oświatowego, ale czasami także prawa wykraczającego poza oświatę. Wiadomo jednak, że przepisy prawa bywają niespójne, a to rodzi dodatkowe problemy z ich interpretacją. Weźmy pod lupę np. informowanie rodziców o ocenach ich dzieci. Sprawa z pozoru wydaje się prosta, ponieważ ustawa o systemie oświaty w art. 44e ust. 2 stanowi, że oceny są jawne dla ucznia i jego rodziców. Poza tym, kto jeśli nie rodzice, miałby mieć prawo do informacji na temat dziecka? Jeśli jednak uświadomimy sobie, że w szkole uczą się także uczniowie dorośli, a więc ci, którzy ukończyli 18 lat, to przepis już nie wydaje się tak oczywisty. Jak ma się zachować dyrektor czy nauczyciel, jeżeli pełnoletni uczeń nie chce, żeby informacje o jego ocenach były przekazywane rodzicom? Czytając przytoczony przepis ustawy o systemie oświaty, można by rzec, że takiego zastrzeżenia nie może uczynić. Jeśli jednak sięgniemy do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, to w art. 47 przeczytamy, że każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. I to decydowanie o swoim życiu osobistym jest tutaj kluczowe. Oczywiście, prawo to jest ograniczone władzą rodzicielską, jednak ta, zgodnie z art. 92 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, kończy się wraz z osiągnięciem przez dziecko pełnoletności. Podczas różnych dyskusji na ten temat słyszałem opinie, że skoro dorosłe dziecko jest na utrzymaniu rodziców, to ci powinni mieć prawo do informacji o jego postępach w nauce. Jednak idąc tym tokiem myślenia, także rodzice niepracujących studentów powinni mieć takie samo prawo do informacji na temat ich postępów, a tak przecież nie jest. Problem w obecnej chwili wydaje się trudny do rozwiązania, ponieważ należałoby przede wszystkim rozważyć zgodność art. 44e z Konstytucją. Dopóki nie zostanie to uczynione, wątpliwości pozostaną. Zastrzeżenia w tej sprawie zgłaszał już Urząd Ochrony Danych Osobowych, jednak na razie bezskutecznie. Niektórzy dyrektorzy i nauczyciele w dalszym ciągu żądają usprawiedliwień od rodziców. Powinni jednak być świadomi, że ograniczają w ten sposób jedno z konstytucyjnych praw pełnoletnich uczniów – prawa do decydowania o swoim życiu osobistym. Łatwiej było poradzić sobie z innym problemem dotyczącym uczniów pełnoletnich. Pamiętam, jak kilka lat temu przetoczyła się przez szkoły dyskusja na temat usprawiedliwiania przez nich nieobecności w szkole. Nie ma przepisu prawa oświatowego, który regulowałby zasady usprawiedliwiania nieobecności uczniów, więc rozwiązanie tego problemu mogło być tylko jedno – zgodne z art. 47 Konstytucji, pozwalające uczniom pełnoletnim usprawiedliwiać swoje nieobecności. Oczywiście, odpowiednie rozwiązania w tym zakresie powinny być zawarte w statucie szkoły. Niektórzy dyrektorzy i nauczyciele do dzisiaj nie mogą się z tym pogodzić i w dalszym ciągu żądają usprawiedliwień od rodziców. Powinni jednak mieć świadomość, że ograniczają w ten sposób jedno z konstytucyjnych praw pełnoletnich uczniów – prawo do decydowania o swoim życiu osobistym. Rozpowszechnianie informacji o uczniach Niewiele jest informacji dotyczących uczniów, które szkoła może rozpowszechniać. Jedną z nich są imiona i nazwiska kandydatów przyjętych i nieprzyjętych do publicznej szkoły w wyniku postępowania rekrutacyjnego. Zgodnie z art. 158 ustawy Prawo oświatowe wyniki postępowania rekrutacyjnego podaje się do publicznej wiadomości w formie listy kandydatów zakwalifikowanych i kandydatów niezakwalifikowanych do danej szkoły. Jednak sposób publikacji nie jest tutaj dowolny. Wspomniane listy podaje się do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie ich w widocznym miejscu w siedzibie danej szkoły. Niewłaściwą praktyką byłoby więc umieszczenie takich list np. na stronie internetowej szkoły. Skoro listy mają być opublikowane w siedzibie szkoły, to należy z tego wywnioskować, że odbiorcami tych informacji powinny być wyłącznie osoby, które przekroczą jej próg. Listy nie mogą być zatem umieszczane na drzwiach zewnętrznych szkoły, bo wiązałoby się to z ich nadmiernym eksponowaniem. Krótko mówiąc, informacja ta powinna docierać do osób zainteresowanych, po wykonaniu przez nich określonego działania, w tym przypadku polegającego na wejściu do siedziby szkoły. Obecnie, oprócz informacji na temat zdrowia, nie można także przekazywać informacji o korzystaniu z usług opieki medycznej. Prawo do informacji na temat ucznia przypada jego rodzicom lub opiekunom prawnym. Zatem oczywiste jest, że bez ich zgody informacje te nie powinny trafiać do osób postronnych. Niestety, nie wszyscy nauczyciele są tego do końca świadomi, bowiem przekazanie uczniom informacji o chorobie koleżanki czy kolegi z klasy wydaje się im zupełnie naturalne. Gdyby jednak nauczycieli zapytać, czy chcieliby, żeby ich otoczenie wiedziało, na co chorują, to sądzę, że niemal wszyscy by zaprzeczyli. Od momentu stosowania rozporządzenia RODO świadomość w zakresie utrzymania w poufności informacji na temat zdrowia wzrasta, ale nie wszyscy nauczyciele już się do tego dostosowali. Dziwi to tym bardziej, że właściwie, w porównaniu do poprzednich przepisów o ochronie danych osobowych, niewiele się zmieniło. Trzeba pamiętać, że są to informacje szczególnie chronione. Obecnie, oprócz informacji na temat zdrowia, nie można także przekazywać informacji o korzystaniu z usług opieki medycznej. Zdarzyło się w pewnej szkole podstawowej, że wychowawczyni poinformowała klasę o wypadku, któremu uległ jeden z uczniów. Opisała okoliczności zdarzenia, obrażenia, których doznał i podała nazwę szpitala, w którym wtedy przebywał. Robiła to, kierując się dobrymi intencjami. Współczując swojemu wychowankowi, uczyła pozostałych uczniów wrażliwości. Nie wzięła jednak pod uwagę faktu, że narusza w ten sposób czyjeś życie prywatne. Powstała nieprzyjemna sytuacja – rodzice domagali się od dyrektora ukarania wychowawczyni. A przecież wystarczyło tylko zapytać ich o zgodę. Poza rozporządzeniem RODO, do obowiązku zachowania w poufności informacji na temat uczniów obligują nauczycieli także inne przepisy prawa. W związku z zapewnieniem stosowania RODO, w celu zachowania spójności systemu prawnego, dokonano zmian w wielu ustawach, także w ustawie Prawo oświatowe. Pojawił się tam niedawno art. 30a, w którym czytamy, że nauczyciele są obowiązani do zachowania w poufności informacji uzyskanych w związku z pełnioną funkcją lub wykonywaną pracą, dotyczących zdrowia, potrzeb rozwojowych i edukacyjnych, możliwości psychofizycznych, seksualności, orientacji seksualnej, pochodzenia rasowego lub etnicznego, poglądów politycznych, przekonań religijnych lub światopoglądowych uczniów. Pozyskiwanie przez szkołę informacji szczególnie chronionych Wydawać by się mogło, że po wprowadzeniu RODO i odbyciu przez dyrektorów i nauczycieli cyklu szkoleń w tym zakresie, w szkołach nie będzie dochodziło do nadużyć. Jednak w dalszym ciągu się pojawiają. Całkiem niedawno do moich rąk trafiła ankieta, którą wychowawca jednej ze szkół ponadgimnazjalnych przekazał rodzicom na pierwszym wrześniowym zebraniu. Ankieta była imienna, a zawierała takie pozycje, jak: Czy Państwa dziecko leczy się w jakiejś poradni specjalistycznej? Jeżeli tak, to proszę podać w jakiej. Jaki jest Państwa status materialny? Zastanawiałem się, jak dyrektor szkoły wytłumaczyłby posiadanie takich informacji. Oczywiście, można by się bronić, mówiąc, że wypełnienie ankiety było dobrowolne, a jej przekazanie uznać jako zgodę na przetwarzanie. Jednak zgoda uzyskana w takich okolicznościach byłaby wątpliwa, bowiem mogłaby być potraktowania jako zgoda uzyskana przy tzw. braku równowagi sił, co jest niedopuszczalne w kontekście zachowania zasady dobrowolności. Czy rodzic, nie wypełniając ankiety pomimo prośby wychowawcy, nie będzie czuł dyskomfortu? A może „dla świętego spokoju” wypełni ją? Nie twierdzę jednak, że pozyskiwanie przez nauczycieli informacji na temat zdrowia dziecka jest wyłącznie praktyką naganną. W niektórych przypadkach jest to wręcz konieczne. Rozumie to także ustawodawca, wprowadzając do ustawy Prawo oświatowe w art. 155 obowiązek przekazywania przez rodziców dyrektorowi szkoły danych o stanie zdrowia, stosowanej diecie i rozwoju psychofizycznym dziecka, uznanych przez nich za istotne. Jest to nieodzowne np. w przypadku uczniów cierpiących na choroby grożące ciężkimi powikłaniami lub zagrażające ich życiu, jak cukrzyca czy padaczka. Oczywiście, są to informacje, które nauczyciel musi zachować w poufności, zgodnie z brzmieniem przytoczonego wcześniej art. 30a ustawy Prawo oświatowe. Jednak obowiązek zachowania poufności nie jest tutaj bezwzględny, bowiem w ust. 3 tego przepisu wymienia się sytuacje, w których nauczyciel zostaje z niego zwolniony. Będzie tak w przypadku zagrożenia zdrowia ucznia, jeżeli uczeń, a w przypadku ucznia małoletniego – jego rodzic, wyrazi zgodę na ujawnienie określonych informacji lub też w przypadku, gdy przewidują to przepisy szczególne. Przepisy ustawy Prawo oświatowe rozwiewają też wątpliwości dyrektorów w zakresie przekazywania danych osobowych uczniów placówkom medycznym prowadzącym w szkole gabinety profilaktyki zdrowotnej. Artykuł 68 ust. 11 stanowi, że dyrektor współpracuje z pielęgniarką albo higienistką szkolną, lekarzem i lekarzem dentystą, sprawującymi profilaktyczną opiekę zdrowotną nad dziećmi i... Dalsza część jest dostępna dla użytkowników z wykupionym planem W pewnej szkole w klasach piqtych przeprowadzono zbiórke pluszaków, w której wziçlo udzial Iqcznie 72 uczniów. Wyniki tej zbiórki przedstawiono w tabeli. Liczba przyniesionych pluszaków Liczba uczniów 5b 20 20 Ocefi prawdziwošé podanych zdaó. Wybierz P, ješli zdanie jest prawdziwe, albo F — jest falszywe.

Serwis wykorzystuje pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Twoje oczekiwania. Zawsze możesz zrezygnować z usługi, zmieniając ustawienia przeglądarki. Szczegółowe informacje dostępne są pod adresem ochrona prywatności.

Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o W pewnej szkole pracuje 95 nauczycieli, przy czym kobiet jest 4 razy więcej niż mężczyzn. Ile jest nauczycielek? annazwaryczp5n8gp annazwaryczp5n8gp

7 wrz 18 15:46 Ten tekst przeczytasz w 6 minut "W wieku trzydziestu sześciu lat skończyłam szkołę. Nie żartuję! Życiowy sukces? Nie! Najtrudniejsza decyzja, jaką musiałam kiedykolwiek podjąć. Byłam nauczycielem (choć w duszy nadal nim jestem) i po drugiej stronie biurka spędziłam trzynaście cudownych, choć także trudnych lat." Publikujemy list od nauczycielki w ramach akcji Onet Kobieta - #MisjaNauczyciel. Foto: wavebreakmedia / Shutterstock List od nauczycielki: "Zrezygnowałam z pracy w szkole. Wysypiam się i nie trzęsą mi się ręce" Mała tablica przygotowana. Kreda i zeszyt służący za dziennik też. Moi uczniowie – maskotki oraz kilkumiesięczna siostra między nimi – w gotowości czekają na kanapie na rozpoczęcie lekcji. Tak, od najmłodszych lat życia marzyłam o tym pięknym, ale też odpowiedzialnym zawodzie. Pokierowałam swą edukacją w taki sposób, by cel ten osiągnąć. Od liceum gromadziłam biblioteczkę i zestawy ciekawych pomocy naukowych, zbierałam pomysły na urozmaicenie swoich lekcji, kończyłam dodatkowe kursy. Udało się! Byłam taka szczęśliwa, gdy po studiach zaczęłam pracę w szkole, którą sama ukończyłam. Dziwnym, ale miłym doświadczeniem był moment, kiedy moje kochane nauczycielki zostały koleżankami po fachu. Zaczęła się dla mnie przygoda obfitująca w niezliczone momenty radości, dumy, satysfakcji, gdzie czułam, że moje zaangażowanie daje wymierne korzyści: sukcesy uczniów na egzaminach, podczas konkursów, energia bijąca z ich ciał w trakcie szkolnych przedstawień, a nawet małe kroczki: przekonanie, że warto się uczyć czy poprawa oceny niedostatecznej. Momenty, w których absolwenci przychodzą do mnie, by powiedzieć, że dostali się na studia, zdobyli ciekawą pracę, cieszą. Cieszą też ciepłe słowa podziękowania, opinie na temat moich lekcji i tego, że rzeczywiście ich czegoś nauczyłam. Dziękuję! Te spotkania są dla mnie bardzo ważne. Czułam, że dokonałam dobrego wyboru. Lubiłam spędzać długie godziny w klasie, dlatego poza czasem swoich obowiązków organizowałam zajęcia dodatkowe, kółka zainteresowań, projekty. Cieszyłam się, że młodzież jest zaangażowana, chętna do pracy. Bo dzieciaki w naszych czasach są obeznane, błyskotliwe, otwarte, a przede wszystkim dużo bardziej pewne siebie niż my w szkole. Ponadto zaopatrzone są w technologię pomagającą w zdobywaniu wiedzy i poszerzaniu zainteresowań. Niestety, czasami też bardzo zniechęcone komentarzami o szkole i nauczycielach, które słyszą we własnych domach. Nauczyciel i rodzic patrzą w tym samym kierunku – w kierunku przyszłości dzieci, uczniów. Zależy im na ukształtowaniu człowieka zaradnego, samodzielnego, odpowiedzialnego, takiego, który w życiu osiągnie sukces i będzie umiał radzić sobie z trudnościami. Przy tym także otwartego na drugiego człowieka, współdziałającego w grupie. Mamy ten sam cel, a nasze myśli powinny iść tymi samymi torami. Dlaczego więc tak często się krzyżują lub rozmijają? Mimo faktu, że praca nauczyciela była chyba najważniejszym aspektem mojego życia, któremu poświęcałam większość czasu, zrezygnowałam ze szkoły. Czy jestem zadowolona z decyzji? Nie. Jest mi smutno. Brakuje mi specyficznego zapachu klasy, atmosfery, ale przede wszystkim twarzy dzieci – zarówno tych uśmiechniętych, jak i naburmuszonych. Czuję pustkę, ponieważ żadna inna praca nie ma takiego sensu, nie mam tej siły sprawczej i poczucia, że jestem częścią ważnego, wpływającego na przyszłość procesu. Rozum jednak codziennie mówi mi, że dobrze zrobiłam. Wysypiam się, nie trzęsą mi się ręce, a weekend zyskał kolejny dzień wolny - niedziela była dotąd czasem wzmożonej pracy oraz nerwów przed poniedziałkiem. Nie ma chyba zawodu, w którym praca aktywna wypełniałaby całą dniówkę. Żeby lekcja przeprowadzona była rzetelnie, a uczniowie czuli się bezpiecznie, nie można odpuścić sobie nawet na chwilkę. Przerwy zapełnione dyżurami, rozmowami z uczniami i rodzicami oraz rozwiązywaniem bieżących problemów wychowawczych. Nauczyciel przyzwyczajony jest do zimnej kawy i wciąż próbuje zerwać z nałogiem chodzenia do toalety… W mediach krążą bardzo krzywdzące opinie o czasie pracy nauczyciela. Oprócz prowadzenia osiemnastu lekcji tygodniowo organizowałam kółka zainteresowań, zajęcia dla uczniów z problemami w opanowaniu materiału, brałam udział w radach pedagogicznych, konferencjach, zebraniach z rodzicami, konsultacjach, szkoleniach, imprezach szkolnych, festynach, wycieczkach, organizowałam szkolne akademie i konkursy, reprezentowałam placówkę w zewnętrznych uroczystościach, uczestniczyłam w licznych projektach i programach dla nauczycieli. Codziennie przygotowywałam się do zajęć, często szukając materiałów w Internecie, zdobywając wiedzę o nowoczesnych metodach aktywizujących. Ponadto czytałam literaturę fachową, sprawdzałam prace uczniów i przygotowywałam sprawdziany, uzupełniałam dziennik elektroniczny, tworzyłam niesamowite ilości według mnie zbędnej, acz wymaganej dokumentacji, prowadziłam stronę internetową szkoły. Wymiar mojej pracy wynosił nie mniej niż 50 godzin tygodniowo. To oznacza, że średnio za dziesięć godzin pracy każdego tygodnia nie byłam wynagradzana. To jedna czwarta etatu! Wiem, że nieelegancko mówić o pieniądzach, ale czuję potrzebę zaznaczenia faktu, że - przy tak dużej odpowiedzialności - moja pensja netto nie przekroczyła 2200 złotych (wliczając w nią dodatki: za wychowawstwo, wysługę lat i motywacyjny). W momencie, kiedy wchodziłam do znanych marketów i mój wzrok padał na kwotę proponowaną nowo zatrudnianym pracownikom, czułam rozżalenie i tak po ludzku – smutek. Kolejnym powodem, który sprawia, że człowiek zmaga się z myślą o rezygnacji z pracy, którą kocha, jest nastawienie niektórych rodziców: brak szacunku w stosunku do nauczyciela przekazywany własnym dzieciom, wyszukiwanie błędów i niekończące się uwagi, niepotwierdzone jednak żadnymi argumentami, traktowanie troski jako krytyki, której nie są w stanie przyjąć, wymagania bez zaangażowania własnego w proces edukacji dziecka, wreszcie agresja. Choć kwestia dotyczy niewielkiej części rodziców nastawionych roszczeniowo do świata, a więc także szkoły jako instytucji, mają oni niesamowity wpływ na poczucie bezpieczeństwa i komfortu nauczyciela w pracy. Większość rozmów z rodzicami odbyła się w przyjaznej, pełnej zrozumienia atmosferze. Były rzeczowe i prowadziły do określonego celu: poprawy wyników nauczania, umiejętności egzystowania w grupie rówieśniczej, nabycia samodzielności i sumienności. Pomysły, rady i wskazówki rodziców przekazywane w bezpośrednich rozmowach wielokrotnie pomagały mi w dotarciu do uczniów, otwarciu ich na wiedzę oraz wzbogaciły mój warsztat i metody pracy. Nigdy nie bałam się konstruktywnej krytyki i czerpałam z wiedzy i doświadczenia rodziców moich uczniów. Byli dla mnie inspiracją, pomagali spojrzeć na problemy z innej perspektywy. Za to jestem im wdzięczna. Niestety, spotykały mnie w życiu również przykre sytuacje. Pewien rodzic nazwał mnie antypedagogiem, ponieważ to mnie powinno zależeć na tym, aby jego dziecko miało pozytywne oceny, gdyż te oceny odwzorowują prawdę, jakim nauczycielem jestem. Kiedy dziecko, które skopiowało z sieci pracę, otrzymało za nią ocenę niedostateczną, jego mama w furii złożyła na mnie skargę do dyrektora szkoły, a później wykrzyczała, że to ona będzie oceniać zadania swojej córki, a nie ja. I skoro zachowuję się w ten sposób, tylko zniechęcam dziecko do jakiejkolwiek pracy. Przerażające jest dla mnie, jak łatwo przychodzi ludziom przymykanie oka na oszustwa własnych dzieci, a nawet wspieranie ich w czynach nieetycznych i po prostu złych. Raz usłyszałam, że zajęcia popołudniowe organizowane przeze dla uczniów są spotkaniami towarzyskimi, a osoby w nich uczestniczące otrzymują wyższe oceny. Zaznaczę, że dziecko tej pani odmawiało uczestnictwa w tychże zajęciach, mimo ponawianych przeze mnie zaproszeń. Pewnego dnia sześciolatek, który do tej pory świetnie radził sobie podczas lekcji i chętnie brał w nich udział, stwierdził, że już mnie nie lubi. Na pytanie: „dlaczego?” odpowiedział: „Moja mama powiedziała, że pani jest zła i jeśli się pani nie zmieni, to ona doprowadzi do tego, że panią wyrzucą z pracy.” Myślę, że komentarz jest zbędny. Nie mogę pojąć, dlaczego rodzice usprawiedliwiają złe zachowanie swoich dzieci, odrabiają za nie prace domowe, wyręczają w wielu obowiązkach, ściągają z barków jakąkolwiek odpowiedzialność, nie dopuszczają myśli o konsekwencjach? W ten sposób wychowują człowieka niesamodzielnego, nieradzącego sobie z problemami, który w dorosłym życiu nie poradzi sobie z kontaktami międzyludzkimi, pracą zawodową, nieświadomego konsekwencji swoich czynów (lub ich braku). Wielokrotnie zarzucano mi kłamstwo, gdy zauważyłam, że dziecko ściąga podczas sprawdzianu, prowokuje bójki czy zachowuje się wbrew ogólnie przyjętym normom. Jaki cel miałabym w wymyślaniu oszczerczych historii dotyczących moich uczniów? Wielu nauczycieli obniża wymagania do minimum, prace ściągnięte z Internetu ocenia bardzo dobrze, rezygnuje z zadawania prac domowych, ogranicza ilość form sprawdzania wiedzy, stara się nie zauważać rażących naruszeń porządku przez uczniów, by tylko nie narazić się rodzicom. Ja na taki porządek się nie godzę, ponieważ naprawdę zależy mi na edukacji dzieci i młodzieży. Spadek jakości nauczania, który dokonuje się w ten sposób, to kolejny powód mojej rezygnacji. Pragnę swoją pracę, będącą jednocześnie moją pasją, wykonywać rzetelnie i sumiennie. Nie chcę jednak tłumaczyć się przed częścią rodziców z rzetelności i sumienności właśnie. Często wyobrażam sobie, że znów siedzę z uczniami w klasie. Nie ma dwóch takich samych lekcji, nie zieje nudą, gdyż dzieciaki są kreatywne i codziennie bawią różnymi pomysłami. Mam nadzieję, że sytuacja nauczycieli wróci kiedyś do normy. Hybrydyczny relikt przeszłości, jakim jest Karta Nauczyciela, odejdzie w niepamięć, a zastąpi ją Kodeks Pracy. Kiedy – jak każdy pracownik – także nauczyciel będzie mógł skorzystać z urlopu na żądanie, pójść na badania, na pogrzeb ukochanego wujka czy załatwić pilną sprawę. Teraz nie mamy do tego prawa. Chciałabym, by nauczyciel traktowany był jako ekspert, któremu się ufa i wierzy w jego doświadczenie. Chciałabym, aby nauczyciele z pasją nie byli zmuszani do rezygnacji z pracy, którą wybrali, z powodu niskich zarobków, obarczania ich niezliczoną ilością obowiązków dodatkowych, zmuszania do tworzenia tysięcy stron niewnoszącej niczego dokumentacji (drukowanej w domu na własnym papierze), a przede wszystkim braku szacunku i docenienia ich zaangażowania. Chciałabym, by zawód ten cieszył się uznaniem i estymą, by nie pracowali z dziećmi przypadkowi pedagodzy, którzy zresztą często uciekają ze szkoły po pierwszym semestrze. Chciałabym, by rodzice i uczniowie byli w stanie spojrzeć przychylnie na nauczyciela zmęczonego i wybaczyć mu potknięcia. Dodać energii ciepłym słowem i sprawić, że rano z chęcią przekracza się próg budynku i nie zastanawia się, jakiej przykrości przyjdzie nam dziś doświadczyć. Jestem bardzo szczęśliwa, że spędziłam piękne trzynaście lat z moimi uczniami. Przyznaję, że miałam dni mocne i słabsze, że dziś postąpiłabym inaczej w wielu sytuacjach. Mam w pamięci mnóstwo budujących scen ze szkolnego życia. Nie wykluczam powrotu, a nawet o nim marzę. Na innych zasadach. Data utworzenia: 7 września 2018 15:46 To również Cię zainteresuje
Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o Stosunek liczby dziewcząt do liczby chłopców w pewnej szkole jest równy 4:3. Dziewcząt jest o 90 więcej niż chłopców. Lektor-nauczyciel języka angielskiego Early Stage Early Stage to... szkoła rakieta! ;) Wszystko dzięki unikalnej metodzie, która zapewnia ponadprzeciętne efekty w nauczaniu dzieci i młodzieży języka angielskiego. Podczas zajęć lektorzy angażują wyobraźnię uczniów, pamięć i zmysły, co umożliwia przyswajanie nowej wiedzy w sposób naturalny i zgodny z indywidualnym rozwojem każdego dziecka. Zapraszamy Cię do naszej nauczycielskiej galaktyki na ni... Early Stage to... szkoła rakieta! ;) Wszystko dzięki unikalnej meto... Ostatnia aktualizacja 3s dni temu Nauczyciel i lektor języka angielskiego w przedszkolu Prywatne Przedszkole "Balibu" Warszawa, mazowieckie Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: niepubliczna Nazwa szkoły/placówki: Prywatne Przedszkole "Balibu" Miejscowość: Warszawa Ulica: Szamocka Nr domu: 10B Kod pocztowy: 01-748 Szczegóły dotyczące oferty: Przedmiot: język angielski Liczba godzin w tygodniu: 40 Wymiar zatrudnienia: Wakat Data dodania: 2022-07-27 Termin składania dokumentów: 2022-09-30 Opis oferty pracy: Pry... Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: niepubliczna Naz... Ostatnia aktualizacja 8s dni temu LEKTOR JĘZYKA ANGIELSKIEGO CENTRUM EDUKACJI-SZKOŁA JĘZYKÓW OBCYCH "ARKANA" Zbigniew Kokoszka Łańcut, podkarpackie Numer oferty: StPr/22/0717Obowiązki:prowadzenie zajęć z języka angielskiego dla dzieci i młodzieży oraz kursów językowych dla dorosłych na terenie powiatu łańcuckiegoWymagania:Wymagania konieczne:Języki:angielski, w mowie - C1 - zaawansowany, w piśmie - C1 - zaawansowanyUmiejętności i uprawnienia: Przygotowanie pedagogiczne umiejętność pracy w grupie Wykształcenie:wyższe (w tym licencjat)Zawód... Numer oferty: StPr/22/0717Obowiązki:prowadzenie zajęć z języka ang... Ostatnia aktualizacja 9s dni temu LEKTOR JĘZYKA ANGIELSKIEGO (NR 3122) AKADEMIA PROJEKTÓW ARTYSTYCZNYCH Marianna i Adam Mordka Bydgoszcz, pomorskie Numer oferty: StPr/22/3122Obowiązki:nauczanie języka angielskiego dzieci w wieku przedszkolnymWymagania:Wymagania konieczne:Języki:angielski, w mowie - C1 - zaawansowany, w piśmie - C1 - zaawansowanyWykształcenie:wyższe (w tym licencjat)Zawód:Lektor języka obcegoPozostałe wymagania:wymagane doświadczenie na stanowisku lektora i uprawnienia do nauczania j. angielskiego Native SpeakerMiejsce pra... Numer oferty: StPr/22/3122Obowiązki:nauczanie języka angielskiego ... Ostatnia aktualizacja wczoraj LEKTOR JĘZYKA ANGIELSKIEGO REDBUS Elżbieta Moroz Hajnówka, podlaskie Numer oferty: StPr/22/0465Obowiązki:Jesteś Nauczycielem Języka Angielskiego, Uwielbiasz pracę z dziećmi, chcesz je inspirować i wzbudzać w nich ciekawość, ponadto pragniesz się rozwijać i realizować nieszablonowe pomysły i projekty - nasze przedszkole to miejsce dla CIEBIE! Stawiamy na harmonijny rozwój, dlatego poszukujemy dla naszych skarbów osoby uważnej, empatycznej i troskliwej. Będącej ... Numer oferty: StPr/22/0465Obowiązki:Jesteś Nauczycielem Języka Ang... Ostatnia aktualizacja 31s dni temu Nauczyciel, Przedszkole, lektor jężyka angielsiego Przedszkole Nr 296 Bajkowy Parasol"" Warszawa, mazowieckie Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: publiczna Nazwa szkoły/placówki: Przedszkole Nr 296 Bajkowy Parasol"" Miejscowość: Warszawa Ulica: Międzynarodowa Nr domu: 36 Kod pocztowy: 03-922 Szczegóły dotyczące oferty: Przedmiot: język angielski Liczba godzin w tygodniu: 4 Wymiar zatrudnienia: Wakat Data dodania: 2022-07-20 Termin składania dokumentów: 2022-08-12 Opis oferty pracy:... Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: publiczna Nazwa ... Ostatnia aktualizacja 15s dni temu LEKTOR JĘZYKA ANGIELSKIEGO CENTRUM EDUKACJI-SZKOŁA JĘZYKÓW OBCYCH "ARKANA" Zbigniew Kokoszka Jarosław, podkarpackie Numer oferty: StPr/ zajęć z języka angielskiego z dziećmi i młodzieżą oraz kursów językowych dla dorosłych na terenie p o w i a t u jarosławskiegoWymagania:Wymagania konieczne:Języki:angielski, w mowie - C1 - zaawansowany, w piśmie - C1 - zaawansowanyUmiejętności i uprawnienia: Przygotowanie pedagogiczne łatwość nawiązywania kontaktów umiejętność pracy z grupą Wyks... Numer oferty: StPr/ zajęć z języka ang... Ostatnia aktualizacja 9s dni temu LEKTOR JĘZYKA ANGIELSKIEGO Agnieszka Kowal Smith English Szkoła Języków Obcych Stalowa Wola, podkarpackie Numer oferty: StPr/22/0745Obowiązki:Prowadzenie zajęć edukacyjnych z j. konieczne:Wykształcenie: średnie ogólnokształcące średnie zawodowe Pozostałe wymagania:Wymagane wykształcenie min. średnie (b/z), bardzo dobra znajomość j. angielskiego, komunikatywna znajomość j. polskiego i pracy: 37-450 Stalowa Wola, powiat: stalowowolski, woj: pod... Numer oferty: StPr/22/0745Obowiązki:Prowadzenie zajęć edukacyjnych... Ostatnia aktualizacja 20s dni temu LEKTOR JĘZYKA OBCEGO -ANGIELSKIEGO Ośrodek Edukacyjny Let's Talk A&K Kuniccy Augustów, podlaskie Numer oferty: StPr/22/0603Obowiązki:Prowadzenie zajęć z jezyka angielskiego dl dzieci, młodziezy i dorosłych w szkole pracy: 3 Maja 17, 16-300 Augustów, powiat: augustowski, woj: podlaskieRodzaj umowy: Umowa zlecenie / Umowa o świadczenie usługWymagane dokumenty: CvSposób aplikowania: bezpośrednio do pracodawcyKliknij przycisk Aplikuj, aby poznać szczegóły oferty Numer oferty: StPr/22/0603Obowiązki:Prowadzenie zajęć z jezyka ang... Ostatnia aktualizacja 35s dni temu LEKTOR/KA JĘZYKA ANGIELSKIEGO Centrum Edukacyjne ADIDI Beata Stachowicz Busko-Zdrój, świętokrzyskie Numer oferty: StPr/22/0488Obowiązki:Zadaniem osoby zatrudnionej na tym stanowisku będzie wprowadenie dzieci i młodzież w język angielski nauczany autorską metodą Helen Doron English. Pracodawca deklaruje wsparcie, szkolenia i narzędzia niezbędne w pracy. Zatrudnienie ma charakter umowy zlecenia na okres 12 miesięcy z wynagrodzeniem w wysokości 100 zł brutto/h (do 40h miesięcznie). Wynagrodzeni... Numer oferty: StPr/22/0488Obowiązki:Zadaniem osoby zatrudnionej na... Ostatnia aktualizacja 15s dni temu Nauczyciel języka angielskiego do przedszkola na etat NIEPUBLICZNE PRZEDSZKOLE "KOLOROWE KREDKI" Warszawa, mazowieckie Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: niepubliczna Nazwa szkoły/placówki: NIEPUBLICZNE PRZEDSZKOLE "KOLOROWE KREDKI" Miejscowość: Warszawa Ulica: Bakaliowa Nr domu: 5 Kod pocztowy: 04-222 Szczegóły dotyczące oferty: Przedmiot: język angielski Liczba godzin w tygodniu: 40 Wymiar zatrudnienia: Wakat Data dodania: 2022-07-21 Termin składania dokumentów: 2022-08-31 Opis oferty pra... Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: niepubliczna Naz... Ostatnia aktualizacja 14s dni temu NAUCZYCIEL JĘZYKA ANGIELSKIEGO ENGLISH PARK SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ Przeworsk, podkarpackie Numer oferty: StPr/22/1094Obowiązki:Prowadzenie zajęć -nauka języka angielskiego w systemie indywidualnym oraz w małych grupach na wszystkich poziomach wynagrodzenia uzależniona od wypracowanych godzin. Szkoła prowadzi zajęcia przez cały konieczne:Wykształcenie:wyższe (w tym licencjat), kierunek: filologia angielskaMiejsce pracy: Zielona 16, 37-200 ... Numer oferty: StPr/22/1094Obowiązki:Prowadzenie zajęć -nauka język... Ostatnia aktualizacja wczoraj Przedszkole, Nauczyciel języka angielskiego Przedszkole Nr 6 w Głoskowie Głosków, mazowieckie Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: publiczna Nazwa szkoły/placówki: Przedszkole Nr 6 w Głoskowie Miejscowość: Głosków Ulica: Parkowa Nr domu: 8 Kod pocztowy: 05-503 Szczegóły dotyczące oferty: Przedmiot: język angielski Liczba godzin w tygodniu: 4 Wymiar zatrudnienia: Wakat Data dodania: 2022-08-03 Termin składania dokumentów: 2022-08-27 Opis oferty pracy: Przedszkole Nr 6... Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: publiczna Nazwa ... Ostatnia aktualizacja wczoraj Przedszkole, Nauczyciel języka angielskiego Przdszkole Nr 164 Warszawa, mazowieckie Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: publiczna Nazwa szkoły/placówki: Przdszkole Nr 164 Miejscowość: Warszawa Ulica: Szanajcy Nr domu: 12 Kod pocztowy: 03-481 Szczegóły dotyczące oferty: Przedmiot: język angielski Liczba godzin w tygodniu: 4 Wymiar zatrudnienia: Wakat Data dodania: 2022-07-28 Termin składania dokumentów: 2022-08-31 Opis oferty pracy: Dyrektor Przedszkola Nr ... Dane adresowe: Typ: Przedszkole Rodzaj placówki: publiczna Nazwa ... Ostatnia aktualizacja 3s dni temu Agata jest o 2 lata młodsza od Darii, a Justyna o 5 lat starsza od Darii. Razem dziewczynki mają 42 lata. Ile lat ma najmłodsza, a ile najstarsza z nich? Zapisz równania i rozwiąż Wskazówka: aby rozwiązać sprytnie to zadanie, przez niewiadomą oznacz sobie wiem Darii..
1) W pewnej szkole pracuje 95 nauczycieli, przy czym kobiet jest 4 razy więcej niż mężczyzn. Niech m oznacza liczbę mężczyzn. Liczbę kobiet opisuje wyrażenie: a) 4m b) 4 + m c) m - 4 d) m : 4 2) Agata jest o 2 lata młodsza od Darii, a Justyna o 5 lat starsza od Darii. Razem dziewczynki mają 42 lata. Niech oznacza d wiek Darii. Które wyrażenie nie opisuje wieku żadnej z dziewczynek? a) d - 2 b) d + 5 c) d + 1 - 1 d) d + 2 3) Za 3 pary nożyczek i dwa zszywacze zapłacono razem 68 zł. Jedna para nożyczek kosztuje n zł, a jeden zszywacz kosztuje 16 zł. Które równanie opisuje tę sytuację? a) 3n + 16 = 68 b) 3n + 32 = 68 c) n + 32 = 68 d) n + 16 = 68 4) Deskę o długości 150 cm podzielono na trzy części, przy czym druga część jest 2 razy dłuższa od pierwszej, a trzecia tej samej długości, co druga. Niech x oznacza długość pierwszej części. Które równanie opisuje tę sytuację? a) x + 2x + x = 150 b) x + x + 2 + x + 2 = 150 c) 5x = 150 d) 3x = 150 5) Suma kolejnych czterech liczb nieparzystych jest równa 32. Jakie to liczby? a) 6, 8, 10, 12 b) 5, 7, 8, 12 c) 3, 7, 9, 13 d) 5, 7, 9, 11 Ranking Ta tablica wyników jest obecnie prywatna. Kliknij przycisk Udostępnij, aby ją upublicznić. Ta tablica wyników została wyłączona przez właściciela zasobu. Ta tablica wyników została wyłączona, ponieważ Twoje opcje różnią się od opcji właściciela zasobu. Wymagane logowanie Opcje Zmień szablon Materiały interaktywne Więcej formatów pojawi się w czasie gry w ćwiczenie.
W pewnej szkole we wszystkich klasach drugich przeprowadzono test z matematyki. Tabelka przedstawia zestawienie wynikow ocen; ocena: / liczba uczniow 1 / 10

W działalności nauczyciela istotne jest życzliwe zainteresowanie się drugim człowiekiem wczuwanie się w przeżycia innych ludzi, rozumienie ich przeżyć. Jest to wrażliwość na wszystko co jest ludzkie i połączone z postawą opiekuńczej, życzliwej pomocy. Takie cechy jak: uprzejmość, życzliwość i serdeczność są nie do zastąpienia. Potrzebuje ich zarówno dziecko w wieku przedszkolnym i szkolnym, student i dorosły pracownik. Poprzez życzliwość i serdeczność może dojść do przybliżenia się ucznia do nauczyciela i nauczanego przedmiotu oraz zachęcić tak ucznia jak i nauczyciela do współpracy w realizowaniu zadań wychowawczych. Stosunki obojętne, chłodne lub odrzucające oddalają wychowawców i wychowanków od siebie, powodują występowanie konfliktów, niechęć do pracy, współdziałania, opóźniając proces wychowawczy. Według T. Marzec w kontaktach bliskich i życzliwych ma miejsce ” wczuwanie się wychowawcy w psychikę wychowanka, mogą przenikać się ich wzajemne pragnienia i dążenia, może następować obopólne zrozumienie.” ( T. Marzec, 1988, s. 47). Bardzo ważną cechą wynikająca z empatii jest zdolność do akceptacji ucznia, wyraża ona bowiem bezwarunkową zgodę na jego osobowość, na jego swoistą odrębność, na występowanie ucznia w roli członka zespołu klasowego, który łączy się z przyznawaniem takich samych praw jemu, jak i innym uczniom, okazaniem mu zainteresowania, życzliwości. Akceptacja ucznia wyklucza instrumentalne traktowanie jego osoby, posługiwanie się nim jako środkiem do zaspokajania własnych potrzeb lub regulacji stosunków z klasą. M. Łobocki uważa, iż akceptacja jest ściśle związana z podmiotowym traktowaniem ucznia przez nauczyciela z jego humanizmem. Uczeń postrzegany jest wtedy jako jednostka autonomiczna, która ma prawo do niezależności i odpowiedzialności za własne postępowanie. Wychowawca, dla którego uczeń jest podmiotem oddziaływań okazuje mu poszanowanie, serdeczność, uwzględnia jego najbardziej podstawowe potrzeby i udziela mu niezbędnej pomocy. ( M. Łobocki,1989, s. 82). Nauczyciel musi uszanować godność ludzką ucznia, poczucie własnej wartości. Jak stwierdza E. Marek ” wychowawca powinien widzieć dziecko, dostrzegać zmiany zachodzące w jego wyglądzie, w wyrazie twarzy, wnikać w jego sytuacje życiowe, rozumieć je. Wpływać na niego nie tylko słowami, ale i owym ciepłem, życzliwym oddziaływaniem, uśmiechem, spojrzeniem akceptującym, czy wyrażającym zarzut, gestem wyrażającym autentyczną życzliwość, zrozumieniem”.( E. Marek, 1993, s. 46). Według S. Seul nauczyciel nic nie traci ze swego autorytetu gdy przejawia zachowanie pomocne, uczynne a jednocześnie stawia wymagania pouczające do rozwoju. Opinia nauczyciela o uczniu wpływa na samoocenę ucznia i uruchamia następne ogniwo jakim jest spostrzeganie nauczyciela przez ucznia. ( S. Seul, 1995, s. 21). Pozytywny obraz nauczyciela w świadomości ucznia sprzyja uzyskiwaniu przez tego ucznia lepszych wyników, niż gdy obraz ten jest negatywny. To spostrzeganie decyduje także o tworzeniu relacji z nauczycielem, zachowaniu wobec niego. ” Podstawowym zadaniem nauczycieli będzie odtąd nie przekazywanie wiedzy, lecz kształtowanie osobowości wychowanka i otwieranie przed nim drogi do rzeczywistego świata, zatem funkcje wychowawcze i inspirujące przeważać powinny nad funkcjami nauczającymi”. ( Raport UNESCO Uczyć się aby być) M. J. Szymański uważa, że jeśli rozpatrujemy kształtowanie się osobowości, a zwłaszcza to, jak jednostka poznaje samą siebie i uczy się sterować własnym rozwojem to zawsze natrafiamy na mniej lub bardziej rozbudowaną sferę wartości. Mogą to być wartości abstrakcyjne bądź konkretne, duchowe lub materialne, jednostkowe czy uniwersalne, przyjmowane wyłącznie rozumowo lub silnie uwikłane w kontekst emocjonalny. Niezależnie od charakteru wartości zwraca uwagę ich znaczna trwałość i to, że ściśle wiążą się z aktualnym lub przyszłym działaniem. ( M. J. Szymański,1988,

U0LQ. 153 47 107 85 431 151 293 433 50

w pewnej szkole pracuje 95 nauczycieli