Operacja stawu skokowego w Skierniewicach . Porównaj ceny, wybierz najlepszą klinikę i bezpłatnie umów wizytę
co to jest koński koń?przyczyny zakrzywionych skoków u konia lub kucyka JAK ZAKRZYWIONY STAW SKOKOWY WPŁYWA NA OSIĄGI KONIA?zapobieganie skokom skokowym u konialeczenie konia lub kucyka z kończynami skokowymi co to jest koński koń? zakręconego stawu skokowego, znanego również jako hygromas, odnosi się do obecności wiotkiego, przypominającego kulkę obrzęku, który tworzy się nad punktem stawu skokowego konia z powodu nagromadzenia nadmiernego płynu zapalnego w jamie wyłożonej błoną zwanej bursą. ta bursa jest obecna w tkankach między ścięgnem zginacza a skórą, gdy ścięgno biegnie przez punkt stawu skokowego konia lub kucyka. ściana Bursy może zagęścić się wraz z tworzeniem się tkanki włóknistej ze względu na niską reakcję zapalną-ten zagęszczony obrzęk jest znany jako zamknięty skok. przyczyny zakrzywionych skoków u konia lub kucyka zakrzywione skoki występują najczęściej, gdy koń lub kucyk uderza swoimi skokami o ścianę stajni lub boksu, lub podczas podróży w skrzyni dla koni lub przyczepie. Końskie stawy skokowe mogą być również spowodowane urazem, takim jak kopnięcie w skok konia. JAK ZAKRZYWIONY STAW SKOKOWY WPŁYWA NA OSIĄGI KONIA? kiedy te opuchnięcia koni pojawiają się po raz pierwszy, mogą być gorące i delikatne, a koń lub kucyk mogą wykazywać kulawiznę. z czasem końskie stawy skokowe ochładzają się i niezmiennie pozostają zimne i bezbolesne oraz nie zakłócają funkcji stawu skokowego konia. konie rzadko są trwale kulawe w wyniku obrzęku. Obrzęk nie stanowi żadnego znaczącego osłabienia stawu skokowego. zakrzywiony staw skokowy może również wynikać z urazu konia, takiego jak kopnięcie w staw skokowy, więc nie można im całkowicie zapobiec. w większości przypadków, po całkowitym wyleczeniu stawu skokowego są one wadą kosmetyczną, a nie problemem zdrowości. zapobieganie skokom skokowym u konia Głębokie brzegi ściółki w stajni lub boksie konia mogą pomóc zapobiec uderzaniu konia o ścianę. za każdym razem, gdy przewozisz konia, używaj butów hakowych lub butów podróżnych. leczenie konia lub kucyka z kończynami skokowymi pierwszą rzeczą do zrobienia jest wyeliminowanie przyczyny urazu – zbudowanie brzegów łoża konia i przejście do innej stajni, jeśli kopnie w ściany z powodu zdenerwowania przez sąsiedniego konia. zimna hydroterapia lub zimne wędzenie mogą pomóc ograniczyć stan zapalny i zmniejszyć obrzęk we wczesnych stadiach. kiedy opuchlizna stawu skokowego ustąpi i wystygnie, lekarz weterynarii może spróbować osuszyć opuchliznę lub wstrzyknąć sterydy w celu zmniejszenia opuchlizny stawu skokowego.
Do najczęstszych objawów urazu należą: ból okolicy stawu skokowego i podudzia, obrzęk stawu z często występującym krwiakiem oraz zmniejszenie ruchomości stawu. I stopień – naciągnięcie więzadła, minimalna niestabilność stawu skokowego, łagodny ból oraz obrzęk. II stopień – umiarkowane rozerwanie więzadła No i stało się... W przeciągu kilku zaledwie tygodni u kilku okolicznych koni zdiagnozowano zmiany o charakterze szpata. Niestety podejrzewany o to był także Fuks, który "z zaskoczenia" zaczął nagle trochę powłóczyć prawą tylną nogą. A że trzeba wroga poznać jak siebie samego, zatem zgłębiłem trochę temat tej choroby - oto efekt: Szpat, zwany jeszcze gdzieniegdzie także włogacizną, to znane schorzenie występujące u koni. Jest to artropatia stawu stępu, czyli stan powstały wskutek przewlekłego zapalenia kości. Ma ono postać guzowatej wypukłości w dolnym, przyśrodkowym odcinku stawu stępu. Jest to narośl kostna, czasem wyczuwalna i widoczna na spodniej wewnętrznej stronie stawu pęcinowego. Szpat jest zmianą o charakterze zwyrodnieniowym, którego przyczyna nie jest tak do końca rozpoznana. Ponieważ najczęściej pojawia się on u koni w intensywnym treningu i u koni w średnim (8-10 lat) lub starszym wieku, powszechnie za jego przyczynę uważa się starość lub nadmierne obciążenie pracą. Zdarza się jednak i u koni młodych, zwłaszcza u tych, których układ kostny nie jest jeszcze w pełni ukształtowany. Za inne przyczyny choroby uważa się też wszelkie stany zapalne stawu pęcinowego i okostnej w jego okolicach. Tak naprawdę już od 1816 roku wiadomo, że przyczyną szpatu są zmiany w budowie anatomicznej stawu, spowodowane lub spotęgowane wspomnianymi czynnikami: wadami postawy (tzw. postawa rozbieżna), ciężką pracą i/lub nieprawidłowym kuciem. Początki powstawania choroby szpatowej mogą wystąpić także podczas pierwszych, nazbyt intensywnych treningów, zmierzających do jak najszybszego uzyskania w krótkim czasie wysokiej formy. Co ciekawe, za pośrednią przyczynę uważa się także czasem zaburzenia w przemianie materii i niewłaściwe żywienie. W tym miejscu zamieszczone było zdjęcie stawu skokowego konia z podejrzeniem szpatu. W dniu pewna osoba zarzuciła mi, że jest to niby zdjęcie stawu jej konia, że ona nie życzy sobie takiej publikacji itd. itp. Oskarżenie było bzdurne, niemniej jednak dla świętego spokoju zmieniam zdjęcie na inne (niestety trochę gorsze jakościowo) i jednocześnie oświadczam, że jest to zdjęcie stawu Fuksa (także podejrzenie szpatu), zrobione w dniu przez lek. wet. Przemysława Różyckiego. Mam nadzieję, że to utnie wszelkie przyszłe dziwaczne oskarżenia i spekulacje tego typu. Dr Jakub Nicpoń pisze: "Zanim kopyto zostanie osadzone na podłożu, kość piszczelowa obraca się w osi w odcinku stawu kolanowego ze środkowego do bocznego i w tym momencie kończyna z kością skokową i kością centralną stawu stępu jest jakby nieruchoma. W czasie oparcia dochodzi do niedużego zgięcia stawów skokowego i kolanowego, a nawet do nieznacznej rotacji kości skokowej i kości centralnej do środka, powodując większe obciążenie przyśrodkowej powierzchni stawu, co wyjaśnić może powstawanie patologicznych zmian kostnych charakterystycznych dla szpatu. Im większe przeciążenia np. powodowane skokami, tym większe makro- i mikrourazy tkanki chrzęstnej, a te uznane zostały za najważniejszy czynnik etiologiczny choroby szpatowej." A to, że szpat zaczyna się właśnie od problemów z chrząstką stawową, wykazano już w 1860 roku. Szpat objawia się najczęściej kulawizną, skracaniem lub powłóczeniem nogą. Koń chorą nogę oszczędza, obciążając nogę przeciwległą. Ta kulawizna jest najbardziej widoczna na początku jazdy, u konia nie rozgrzanego. Potem, po kilku minutach, ból może na pewien czas może słabnąć i zanikać, by w końcu po dłuższej pracy powrócić. Kulawizna najczęściej widoczna jest w kłusie na twardym podłożu oraz podczas lonżowania w sytuacji, gdy noga chora jest nogą wewnętrzną. W stanach zaawansowanych ta kulawizna jest bardzo widoczna zawsze. Objawy te (powłóczenie nogą, bolesność w okolicy lędźwiowej i zadu) są tego rodzaju, że właściciele często błędnie sądzą, iż koń ma problemy nie z nogą, ale z kręgosłupem. A i wielu weterynarzom taka pomyłka się zdarza... Z niepełnego wykroku i powłóczenia może wynikać efekt uboczny w postaci ścierania brzegu ściany przedniej kopyta. Wspomniany dr Nicpoń opisuje tak sytuację: "W długotrwałym procesie chorobowym na powierzchni przyśrodkowej stawu stępu, a więc tam, gdzie dochodzi do największych obciążeń statycznych i dynamicznych tego stawu, w badaniu klinicznym można zauważyć charakterystyczne deformacje kostne. Uszkodzeniu ulegają chrząstki stawowe, powstają nadżerki, mogące odsłonić warstwy podchrzęstne kości i w następstwie prowadzić do bezpośredniego stykania się nieosłoniętych chrząstką kości wchodzących w skład chorobowo zmienionego stawu. Czasem zmianom tym towarzyszy słabo wyrażone, niespecyficzne, nawracające zapalenie błony maziowej. Można dokonać podziału choroby szpatowej na dwa okresy. W fazie wczesnej choroby na skutek makro- i mikrourazu lub przeciążenia struktur anatomicznych dochodzi do nieprawidłowego odżywienia powierzchni stawów. Maź staje się wodnista, nie spełnia fizjologicznej funkcji odżywiania chrząstki i pogarsza się amortyzacja. W okresie tym zauważalna jest wyraźna kulawizna, a staw stępu jest bolesny. W dalszym przebiegu choroby faza wczesna przechodzi w proces przewlekły. Długo trwające przeciążenia stawu aktywują powstanie osteofitów, czego dowodem są charakterystyczne deformacje szpatowe na przednio przyśrodkowej powierzchni stawu stępu. W początkowej fazie są one niewielkie i trudne do wykrycia w obrazie RTG. Później postępuje dalsza degeneracja chrząstki stawowej. Dochodzi do ankylozy stawu [ankyloza to zesztywnienie stawu powstałe w uszkodzenia powierzchni stawowych do tego stopnia, że stają się zdolne do trwałego zrośnięcia się ze sobą], zniesienia tarcia o siebie nieokrytych chrząstką powierzchni stawowych i dochodzi do zniesienia reakcji bólowej. Jest to jednak proces długotrwały i objawia się kulawizną dużego stopnia." Proces takiego samoistnewgo zespolenia się kości trwa przeciętnie od 18 do 24 miesięcy. Diagnoza wstępna polega na oględzinach konia w ruchu, bezpośrednim badaniu nóg przez weterynarza, sprawdzeniu wad postawy oraz poprawności kucia, a także wykonaniu próby zginaniowej (przy jednoczesnym wykluczeniu schorzeń stawu kolanowego i biodrowego). Następnie konieczne jest wykonanie zdjęć RTG, gdyż pozwala to na poznanie miejsca wystąpienia zmian w stawie i ich rodzaju. Na zdjęciu zwykle widać w takich przypadkach przyrost tkanki kostnej wokół stawu, lizy (czyli rozlania), zwężenia szpar stawowych i cysty podchrzęstne. Czasem jednak rentgen może nic nie wykazać mimo istnienia choroby, a bywa też i przeciwnie: nawet znaczne zmiany widoczne na zdjęciu nie muszą być źródłem bólu szpatowego. Dlatego zalecaną metodą badania jest scyntygrafia. Scyntygrafia pozwala nie tylko stwierdzić istnienie choroby, ale i sprawdzić na jakim jest ona etapie zaawansowania. To badanie polega na tym, że do organizmu wprowadza się preparat farmaceutyczny, znakowany radioizotopem, który jest transportowany przez krew do całego organizmu i gromadzi się w miejscach stanów zapalnych. Następnie za pomocą gammakamery rejestruje się rozpad tego izotopu - to zjawisko pozwala na przedstawienie jego rozmieszczenia w tkankach w postaci graficznej. Badanie daje weterynarzowi cenne informacje, ale z uwagi na spory stopień skomplikowania całej procedury, stosowania specjalistycznego sprzętu i koszty stosuje się je raczej w przypadku wartościowych koni sportowych. Leczenie niestety nie zawsze daje zadowalające rezultaty, a rokowania zawsze są ostrożne. Każdy przypadek musi być potraktowany indywidualnie zależnie od tego, jaką szpat ma przyczynę, jaki jest stopień zaawansowania choroby oraz jaka jest zaplanowana przyszłość dla danego konia. Jednej uniwersalnej i doskonałej metody nie ma i być nie może "z definicji". Jeszcze nie tak dawno temu leczenie sprowadzało się do zapewnienia koniowi długiego odpoczynku, wykonania kucia korekcyjnego dla wymuszenia stromej postawy kopyta (co ograniczało kopyta ruchy na boki), podawania klasycznych środków przeciwzapalnych. Stosowano także w przeszłości przyżeganie punktowe lub przecięcia ścięgien w okolicach narośli tak, żeby zmniejszyć oddziaływanie kości i ścięgien na siebie. Obecnie też się tego typu środki stosuje jako wspomagające. Odpoczynek, lżejsze leki przeciwzapalne i opcjonalnie kucie ortopedyczne stopsuje się też tam, gdzie ból stawu nie jest związany ze stanami zwyrodnieniowymi, a np. zapaleniem błony maziowej stawu - a tak bywa u koni młodych. Współcześnie zasadnicza kuracja jest różna w zależności od tego, co wyjdzie na jaw na zdjęciach rentgenowskich. W stanach lekkich jest to leczenie zachowawcze. U koni rekreacyjnych z lekką kulawizną zwykle podaje się rózne niesterydowe leki przeciwzapalne i leki przeciwbólowe w przededniu i w dniu ćwiczeń. Wykonuje się także dożylne iniekcje tildrenem, jeśli szpatowi towarzyszą zmiany związane z rozpuszczaniem kości. Częste i powszechne jest podawanie dostawowo (w formie zastrzyków) środków z rodzaju tzw. kortykosterydów. Jest to grupa leków o bardzo silnym działaniu przeciwzapalnym. Podanie ich do miejsca występowania chroby (czyli zwykle do stawu śródstępowego dalszego i stępowo-śródstopowego) szybko zmniejsza ból. Podanie dostawowo redukuje też skutki uboczne - a trzeba sobie zdawac sprawę, że niestety kortykosterydy podawane długotrwale powodują ich w całym organizmie wiele... Najważniejsze skutki z punktu widzenia posiadacza/użytkownika konia to zmniejszenie naturalnej odporności organizmu (działanie immunosupresyjne) skutkujące podatnością na infekcje bakteryjne, grzybicze i wirusowe, osłabienie kości w wyniku odwapnienia oraz osłabienie siły mięśni z objawami miopatii (czyli sztywności). Kortykosterydy doskonale zmniejszają ból w stawie, ale jednocześnie nie całkiem też pewne jest, jak działa - ot, paradoks ! - na chrząstkę stawową ! Niektórzy naukowcy uważają, że ją niszczy, inni - wręcz przeciwnie, że ją chroni... Wybór sterydu zależy od stopnia zaawansowania choroby i stopnia zniszczenia chrząstki stawowej. Podobno bardzo dobre wyniki w początkowej fazie choroby daje stosowanie zastrzyków betametazonu, który przy tym jest środkiem dość bezpiecznym. W leczeniu szpatu stosuje się też dostawowo zastrzyki z kwasu hialuronowego. Jest on głównym składnikiem mazi stawowej, odpowiedzialnym za lepkość tej mazi, smarowanie powierzchni stawowych i odżywianie chrząstki. Zastrzyki stosuje się na ogół 3-krotnie, w serii, co ok. 2 tygodnie. Po każdym zastrzyku koń od 1 do 3 dni powinien mieć ograniczony ruch (tzn. stać w boksie lub tylko chodzić swobodnie po wybiegu - tu zdania weterynarzy, a także producentów leków na bazie tego kwasu co do czasu i ruchu są czasami skrajnie różne). Następnie w ciągu ok. 10 dni stopniowo powinien być wprowadzany do normalnej pracy (tzn. lekka lonża, przejście od pracy w stępie do normalnej pracy w siodle takiej, jaka odbywała się przed pojawieniem się kulawizny), po czym powinna nastąpić kolejna iniekcja. W okresie każdego takiego przywracania do pracy bardzo ważne jest obserwowanie konia pod kątem ewentualnych dalszych objawów bólu - ta informacja przekazana weterynarzowi może pomóc lepiej dostosować przebieg kuracji do indywidualnych potrzeb. Jeśli po takiej serii zastrzyków koń nie zdradza objaów bólu, może wrócić do normalnego użytkowania. Nie ma jednak róży bez kolców: kwas hialuronowy dość szybko ulega rozkładowi, a trwałość efektów jest uzależniona od indywidualnych cech konia i od takich czynników jak wiek, czy ogólny stan jego zdrowia. Dlatego jeśli chce się utrzymać dobre efekty, kurację trzeba powtarzać - przeciętnie co 6 miesięcy. W stanach cięzkich oraz gdy leczenie farmakologiczne jest niemożliwe (niemożność kolejnych wkłuć dostawowych) lub nie daje zadowalających efektów, możliwe jest leczenie operacyjne. Ma ono na celu usztywnienie stawu stępu i w ten sposób pełnego unieruchomienia kości tego stawu, a w efekcie do likwidacji bólu. Podczas zabiegu przecina się ścięgno szpatowe, przez co likwiduje się niepożądane siły działające na staw skokowy. Chirurgicznie można też wykonać artrodezę (unieruchomienie stawu poprzez trwałe zespolenie trących o siebie kości) - jest to zabieg całkowitego zniszczenia chrząstki stawowej, który daje się także wykonać laserowo lub metodą chemiczną. W przypadkach skrajnych wykonuje się czasem neurektomię, czyli przecięcie nerwów tak, żeby koń w ogóle nie miał czucia w okolicach stawu. Leczenie chirurgiczne zawsze jest obarczone pewnym stopniem ryzyka komplikacji, mniejszym w przypadku artrodezy droższą metodą laserową. Rekonwalescencja po zabiegu trwa od 4 do 12 miesięcy, a skuteczność oceniana jest różnie przez różne źródła. Za w pełni wyleczone tą metodą i zdolne do dalszej pracy (także w sporcie) uważa się od 50 do 75% koni, u ok. 20-25% następuje częściowa poprawa, u 5-10% koni brak jest jakiejkolwiek poprawy. A przy okazji trzeba zauważyć, że leczenie w stanach cięższych poprzez artrodezę de facto jest przyspieszaniem rozwoju choroby, tj. celowym doprowadzeniem do trwałego zespolenia się kości. Szpat nie oznacza dla konia końca świata, a może się też okazać, że da się zwierzę doprowadzić do stanu, w którym ma się dobrze. Nieco gorzej może być z kwestią pracy, zwłaszcza sportowej. Ale trzeba pamiętać, że w leczeniu chodzi przede wszystkim o zapewnienie zdrowia zwierzęciu, żeby po prostu miał się dobrze, nawet jeśli miałby do końca życia służyć tylko jako kosiarka do trawy. Tytułem uzupełnienia trzeba by się jeszcze przyjrzeć opinii nt. szpatu autorstwa pani dr Strasser, opisanej w "Rumaku pięknym i zdrowym". Otóż pani Strasser uważa że powodem szpatu są przede wszystkim chroniczne przeciążenia więzadeł w miejscach ich przyczepienia do kości, a oczywiście te przeciążenia biorą się wg niej głównie z niezgodnego z jej ideologią strugania oraz stosowania podków. Zwłaszcza podkowy stanowią swoistą "vagina dentata" pani doktor, gdyż wg niej sam tylko fakt ich przymocowania do kopyt tak dalece zakłóca ruch nóg, że powoduje nienaturalne naprężenia i rozkład obciążeń nie tylko przy stawaniu nogi (długotrwały brak absorpcjii wstrząsów), ale nawet i przy jej odrywaniu od podłoża. Pani Strasser konkluduje, że "to nie stan zapalny stawu czy skostnienia są powodem dalszego trwania problemu lecz ból powodowany przez wymuszoną zmiane ułożenia kości." Ten "półprawdziwy" cytat jest nieraz powielany w internecie i wystarczy mała chwila zastanowienia, żeby dostrzec, że jest to manipulacja, mająca na celu tylko i wyłącznie dorobienie szukanie na siłę argumentów na rzecz propagowanych przez nią ideologii. wystarczy zdać sobie sprawę, że przecież szpat występuje także i u tych koni, które nigdy ciężko nie pracowały, a nawet nie pracowały w ogóle, jak również u koni, które podkowy na oczy w życiu nie widziały. Każdemu miłośnikowi ideologii "barefoot" poddaję pod rozważenie takie naciąganie faktów przez ich frau fuhrer... Zródła: - artykuł dr n. wet. Jakuba Nicponia - artykuł lek. wet. Anny Cisło T25.7 - Oparzenie chemiczne okolicy stawu skokowego i stopy, III stopnia. Kody jednostek chorobowych według Międzynarodowej Klasyfikacja Chorób ICD-10.

Anatomia konia to rozbiór tego zwierzęcia na przekrój mięśni, kości i części ciała. Spis jest duży, ale zawsze jednakowy. Części ciała[] Na głowę przypada ciemię, czyli obszar między uszami konia, nachodzący trochę na czoło (z którym jest często mylone). Na pasku od nagłówka jest potylica. W tych okolicach jest grzywka, czyli niewielki fragment grzywy. W linii z uszami znajdują się ganasze, niedaleko nich żuchwa, a pod nią - bródka. Niedaleko niej znajdują się chrapy, w linii prostej na prawo od nich jest gardło i rynienka jarzmowa. Na szyi znajduje się również grzywa, umieszczona na grzebieniu szyjnym. Niedaleko jest kłąb, czyli najbardziej wypukła część grzbietu, a tuż pod nim - łopatka i klatka piersiowa. Naprzeciwko niej znajduje się pierść, której wysoka pojemność jest bardzo ceniona, a określa się ją mianem głębokości w popręgu. Przednie nogi składają się następująco (od góry): guz łokciowy, przedramię, staw nadgarstkowy (błędnie mylony z kolanem), nadpęcie, staw pęcinowy, pęcina, koronka, piętka, kopyto. Tylne nogi składają się następująco (od góry): zad z udem i podudziem, guz biodrowy, guz kulszowy, kolano, staw skokowy, nadpęcie, staw pęcinowy, pęcina, koronka, piętka, kopyt. Przy zadzie znajduje się rzep ogonowy, na którym oczywiście znajdziemy ogon. W linii prostej do niego mamy słabiznę i lędźwie. Dobrze rozbudowane lędźwie umożliwiają świetną karierę sportową dla danego konia lub rasy. Przed słabizną znajdziemy łuk żebrowy, czyli po prostu ostatnie żebro. Kości[] Układ kostny konia jest zawiły i bardzo tajemniczy. Jednak gdyby nie on, koń nie mógłby chodzić i dźwigać na grzbiecie jeźdźców. Tam, gdzie widzimy głowę, mamy obszerną czaszkę z oczodołami i mnóstwem zębów, z kością nosową i szczęką. Pierwszy krąg szyjny to kręg szczytowy, odpowiedzialny za dźwiganie głowy. Drugi ma za zadanie nią obracać. Wszystkie kręgi kończą się pomiędzy kośćmi łopatek, gdzie przeradzają się w kręgosłup. Jest on najdłuższym zbiorem kości w ciele każdego ssaka. Do poszczególnym elementów kręgosłupa przyczepione są żebra. Ich ogólna liczba wynosi ok. 17-18 (z jednej strony). Kuce falabella mają o jedno żebro mniej, niż inne konie. Po żebrach, przy zadzie mamy miednicę, rzep ogonowy i koniec kręgosłupa. Przednie nogi składają się z kości (od góry): ramiennych, łokciowych, promieniowych, kości nadgarstka, śródręcza i paliczka, czyli kopyta. Tylne nogi składają się z (od góry): kości udowej, rzepki, piszczelowej, piętowej, śródstopia i paliczka, czyli kopyta. Mięśnie[] Układ mięśniowy konia jest bardzo obszerny. Zbierają się na niego nawet małe mięśnie, których nazwy niemal pokrywają się ze sobą. W końskiej głowie mamy mięsień kłowy i żwacz. W szyi - równoległoboczny szyi, płatowy, czworoboczny, zębaty brzuszny szyi, mostkowo żuchwowy szyi i ramienno-głowowy. Każdy z nich prócz obracania głową konia, ma przydzieloną inną, ważną rolę. Po napięciu mięśnia mostkowo żuchwowego szyi, koń przeżuwa pokarm i połyka go. Mięsień ramienno-głowowy sprawuje pieczę nad kompatybilnością mięśni górnych partii przednich nóg i dolnych partii mięśni szyi. W przednich nogach konia, od góry, mamy mięśnie: podobojczykowy, nadgrzebieniowy, piersiowy zstępujący, trójgłowy ramienia, naramienny, prostownik promieniowy nadgarstka, prostownik wspólny palców, p. łokciowy nadgarstka i p. bocznych palców. Każdy z nich odpowiedzialny jest za ruch. W obrębie tylnych nóg mamy pośladkowy średni, napinacz powięzi szerokiej, pośladkowy powierzchowny, półsięgnisty, powięź szeroką, dwugłowy uda, brzuchaty łydki i prostownik długi palców. W korpusie mamy mięśnie takie jak najszerszy grzbietu, czy zębaty dogrzbietowy; mięśnie międzyżebrowe zewnętrzne, zębaty dobrzuszny klatki piersiowej, mięsień piersiowy głęboki i mięsień prostego brzucha. Organy konia[] Koń posiada układ pokarmowy, serce i płuca. Trawa, którą połyka z pastwiska, rozkłada się wpierw w jamie ustnej. Połykana, idzie przez przełyk, który znajduje się tuż nad tchawicą. Trafia do żołądka, gdzie następuja dalsza część trawienia. Nieopodal żołądka mamy wątrobę, ale bez woreczka żółciowego jak u ludzi. Strawiony pokarm następnie idzie do jelita cienkiego, gdzie wartości odżywcze wchałaniane są do krwioobiegu, a reszti pokarmu idą do jelita grubego, gdzie przeradzają się ze szkodliwymi substancjami w kał. Wydalane są odbytem, po drodze przechodząc przez okrężnicę. Końskie serce jest niedaleko żołądka, ukryte przy płucach. Same płuca nachodzą na łopatki. Kopyto[] Każdy dobrze wie, jak ważne są kopyta dla konie. Należy o nie ściśle dbać, aby utrzymały się w zdrowiu. Jeśli przyjdzie Wam kiedyś wyszorować ścianę kopyta lub nasmarować podeszwę, warto wiedzieć, gdzie co leży. Z przodu kopyta jest ściana przednia, a po jego bokach - ściany boczna lub przedkątne. Z tyłu mamy najwrażliwszy fragment kopyta, czyli piętkę. Od spodu jest podeszwa, na której boki składają się linie - wodna i biała. Na środku widzimy strzałkę, którą oczyszczamy z błota i kamieni, gdyż jest to jedyny unerwiony punkt końskiego kopyta. Po obu stronach w dole strzałki jest kąt wsporowy, a nieco nad nim - ściana wsporowa. Mają one za zadanie wspierać kopyto i radzić sobie na trudnym, kamienistym terenie. Ta kość może chorować na wiele infekcji, począwszy od gnicia strzałki do ochwatu - ostrego stanu zapalnego. Należy więc o nie dbać poprzez smarowanie olejkami i regularne czyszczenie strzałki. Ważne jest także obcinanie kopyt, aby nie rozrosły się na zbyt długie i niekształtne, bo to mogłoby doprowadzić do kulawizny. Pilnuj kopyt swojego konia, aby zawsze utrzymywały się w jak najlepszej formie. Uzębienie[] Budowa uzębienia [] U góry i na dole końskiej czaszki, w jamie ustnej, znajdują się zęby. Pierwszymi z brzegu koń chwyta pokarm, a są to okrajki, średniaki i cęgi (zwane również siekaczami). Nieopodal jest kieł - prawdopodobnie pozostałośc po przejściu z wszystkożernego trybu życia na roślinożerny. Przy trzonowcach (jest ich około sześć) i przedtrzonowcach (jest ich około 3-5) znajduje się wilczy ząb. Zwykle jest wyrywany, bo przeszkadza przy kiełznaniu i zawadza o wędzidło, szczególnie podczas dyscyplin typu ujeżdżenie. O zęby konia trzeba dbać w równym stopniu, co o kopyta. Obowiązkowe jest regularne tarnikowanie, aby ostre krawędzie zębów nie pokaleczyły języka i policzków. Zęby a wiek[] Po końskich żebach można oszacować jego wiek i to nie jest fałsz. Przez całe życie w jamie ustnej zwierzęcia następuje wiele zmian - zęby rosną, wypadają, wyrastają nowe, podwijają się dziąsła itp.. Jest to całkiem naturalne i bardzo ułatwia określenie ilości lat. Stąd też pochodzi przysłowie "Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby". Uzębienie młodego konia Źrebakom dopiero wyrastają pierwsze ząbki. Wpierw są to mleczaki, które z czasem zmienią się w stałe - twardsze i odporniejsze. Młode wierzchowce łatwo rozpoznać po uzębieniu, ponieważ mają je czyste, nie zniszczone i nie do końca dobrze wykształcone. Dziąsła są różowe i naprężone. Natomiast zęby starszego konia - powyżej 15 lat - są wyraźnie pokiereszkowane - zużyte, z nachodzącymi dziąsłami, które zmieniają się w buły, są bardziej wysunięte do przodu. Przekrój zębów konia piętnastoletniego. Wszystkie zmiany w uzębieniu z wiekiem są naturalne i nie przeszkadzają w funkcjonowaniu konia. Śmiało może służyć do jazd rekreacyjnych. Nie należy wyrywać zębów bez wcześniejszej konsultacji z weterynarzem stomatologiem, jeśli nam wydają się brzydkie i nie na miejscu. Wszystkie procesy zmian w uzębieniu są naturalne i nie należy zakłócać ich rozwoju! Zobacz także[] Artykuł Podkowy - jak właściwie je dobierać, aby nie zniszczyć kopyt konia i były dla niego wygodne?

Artroskopia stawu skokowego. Artroskopia to technika operacyjna, która w sposób małoinwazyjny leczy schorzenia w zakresie stawu skokowego. Zabieg odbywa się pod kontrolą kamery oraz bardzo małego obiektywu, dzięki czemu można wykonać zabiegi naprawcze w zakresie stawu. Specjalne narzędzia oraz wspomniana kamera wprowadzane są przez
Artroskopia stawu skokowego (z użyciem implanów) Artroskopia stawu skokowego ma na celu: oczyszczenie uszkodzonej chrząstki i tkanek miękkich, które są zmienione chorobowo leczenie przerośniętej błony maziowej, zrostów wewnątrz stawu, przerośniętych blizn usuwanie ciał wolnych i kostnych wyrośli diagnostykę i leczenie schorzeń chrzęstno-kostnych leczenie zapalenia stawu skokowego
Czujesz ze Twoje stawy skokowe są zesztywniałe, a łydki spięte jak by były z kamienia?? Niestety życie na siedząco nas nie rozpieszcza i wciąż tworzy naszym CHÓW I HODOWLA KONI – ĆWICZENIAĆwiczenia IPokrójPokrój (eksterier) jest to wygląd zewnętrzny, budowa zwierzęcia. Dobry, prawidłowy pokrój daje duże szanse na uzyskanie wysokiej sprawności użytkowej. Odpowiednia budowa zapewnia koniowi możliwość wykonywania określonych czynności; daje mu więc predyspozycje do pracy w polu, wyścigów i uprawiania wszelakich dyscyplin Ucho, 2. Grzywka, 3. Skroń, 4. Oko, 5. Nos, 6. Chrapy, 7. Pysk, 8. Wargi, 9. Bródka, 10. Bruzda bródki, 11. Sanki, 12. Ganasz, 13. Grzebień potyliczny, 14. Potylica, 15. Grzebień szyjny, 16. Szyja, 17. Podgardle, 18. Bruzda żyły szyjnej, 19. Staw barkowy, 20. Pierś, 21. Łopatka, 22. Bark, 23. Przedramię, 24. Staw nadgarstkowy – napięstek, 25. Nadpęcie, 26. Staw pęcinowy, 27. Pęcina, 28. Koronka, 29. Kopyto, 30. Kłąb, 31. Grzbiet, 32. Lędźwie, 33. Guz biodrowy, 34. Rzep ogonowy, 35. Zad, 36. Żebra, 37. Słabizna, 38. Mostek, 39. Brzuch, 40. Udo, 41. Pośladek, 42. Guz kulszowy, 43. Kolano, 44. Podudzie, 45. Staw skokowy,46. Mięsień międzykostny, 47. Ścięgno, 48. Kasztan, 49. Łokieć, 50. Piętka, 51. Ogon, 52. NadpęcieSanki – kości żuchwyNa skutek przystosowania ewolucyjnego kończyn konia wyłącznie do biegu, obręcz barkowa konia zredukowana jest jedynie do łopatek (nie ma obojczyka) , które związane są z tułowiemjedynie za pośrednictwem mięśniozrostu i – tułówNadgarstek – napięstekKasztany – szczątkowe palceOstroga wewnątrz szczotki (owłosienia z tyłu stawu pęcinowego)Konie - ćwiczenia
SPORTOWA OPASKA KOMPRESYJNA STAW SKOKOWY 2SZT L. od Super Sprzedawcy. Stan. Nowy. 54, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. kup 30 zł taniej. 63,98 zł z dostawą.
Witam , wczoraj robiłam badanie przed kupnem konia , zwierze ma 4, 5 rku , prby zgięciowe przednich ng dodatnie, na rtg wyszło że jest zwyrodnienie saww skokowych w obu tylnych nogach. Czy to mozliwe u tak młodego konia ? Lekarz stwierdził że w skali od 1-4 koniś ma zwyrodnienie a poziomie pomiędzy 2 a 3 . Czy mozna coś z tym zrobić , ko jest wspaniały . Pilnie potrzebuję pomocy Jest to możliwe nawet u młodszego konia. Przykro mi, ale odnośnie rokowania i leczenia stawów u konia nie można wypowiedzieć się bez jego zbadania i oceny zdjęć RTG. Powyższy opis, to zdecydowanie za mało danych. bqwUg. 474 324 65 244 322 381 447 254 409

okolice stawu skokowego konia